Ostatnio zauważyłam, że moja kondycja z dnia na dzień jest coraz gorsza... ;< Za to Demonowi wigoru nie brak !
Postanowiła więc zacząć ćwiczyć z nim canicross. Zrobi to dobrze i mi i Demonowi. Canicross podbił moje serce. Zawsze miałam do taty pretensje, że nie kupił mi małego psiaka. Cały czas szukałam korzyści w tej rasie.
Aż dwa tygodnie temu trafiłam na bardzo ciekawego bloga: http://canicrossodpodstaw.blogspot.com/
Po przeczytaniu go i tego co jest podany w pierwszym poście (tylko o Pajce) stwierdziłam, że jest to bardzo ciekawy sport. I czemu ja nie mogę spróbować ?
Demon to pięknym, silnym malamutem. Ma zdrowe stawy. KOCHA BIEGAĆ !
Właściwie na grodze stoi mi już tylko moja słaba kondycja ;/ Ale mam już plan zajęć na każdy dzień. Pierwsze dwa tygodnie nie będą łatwe, później już tylko z górki xD
Znalazłam już specjalne szelki dla Demona: http://www.sali.pl/product_info.php?products_id=17{1}3
Oraz smycz z amortyzatorem: http://www.sali.pl/smycz-amortyzatorem-170210-p-29.html
Szukam jeszcze specjalnego pasa dla mnie. U mnie na wsi jest duuużo pól gdzie Demon będzie mógł się wykazać.
Dzisiaj wyszłam z nim na 30 minutek pobiegać. Tak szczęśliwego psa jeszcze świat nie widział ! Mimo swoich "starych" szelek, Demon był zadowolony ze spacerku. Moje nogi nie ;c
Ale mimo to canicross stał się moją pasją. Liczę na to, że się nie poddam i za jakiś dłuższy czas razem udamy się na zawody !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz